Pierwsze dni szczeniąt w nowym domu.
Biorąc pod opiekę szczenię najczęściej zewsząd bombardują nas informacje jak z nim postępować i co można a czego nie. Często są to niestety sprzeczne informacje. Na szczęście nie taki szczeniak straszny jak go malują! Musimy być świadomi, że zmiana domu i otoczenia to ogromny stres dla każdego młodego organizmu. Pierwsze dni w nowym domu mogą upłynąć pod znakiem piszczenia i rozpaczy- nie ma się czemu dziwić, w końcu nasze ukochane szczenie pierwszy raz opuściło towarzystwo matki i rodzeństwa. Jest w całkowicie nowym miejscu z całkowicie nowymi ludźmi i ma prawo być przestraszone. Na szczęście młody organizm szybko dostosowywuje się do nowych warunków i przyzwyczaja do nowej sytuacji. Z racji ogromnego stresu jakim jest zmiana rodziny starajmy się w pierwszych dniach w nowym domu nie zalewać szczenięcia dodatkowymi bodźcami i nie zapraszać połowy rodziny by wygłaskała malucha.
Kwarantanna?
Najczęściej szczenięta trafiają do nowych domów w wieku około 8 tygodni. Nie posiadają jeszcze w tym wieku odporności na choroby zakaźne- stąd często w internecie czy u lekarza weterynarii możemy usłyszeć informacje o kwarantannie poszczepiennej. Polega ona na nie wypuszczaniu szczeniąt z domu do 3 tygodni po skończonym pakiecie szczepień czyli w praktyce prawie do 4 miesiąca życia. Ma na celu uchronienie przed groźnymi dla życia chorobami zakaźnymi. Niestety izolacja od świata zewnętrznego może mieć fatalny wpływ na psychikę szczenięcia w tym kluczowym dla rozwoju wieku. Okno socjalizacyje czyli okres w którym młody psiak powinien zapoznać się z większością otaczających go w przyszłym życiu bodźców zamyka się około 12 tygodnia życia. Dlatego też nie jesteśmy zwolennikami ścisłej kwarantanny. Oczywiście należy zachować umiar i podejść do tematu z rozwagą- absolutnie przeciwwskazane jest spotykanie się szczeniaka z nieznanego pochodzenia, możliwie nieszczepionymi psami. Odradzamy także puszczanie malucha w ogólnieuczęszczanych, popularnych wśród psiarzy parkach i wybiegach dla psów. Najlepsza do poznawania nowego świata będzie własna ogrodzona działka lub ogród, można też zabierać szczenię w ruchliwe miejsca na rękach.
Socjalizacja
Sam proces socjalizacji powinien być bardzo przemyślany. Wszystkie „nowe” dla psiaka bodźce powinny się dobrze kojarzyć lub być przynajmniej neutralne. Najlepiej wykorzystać w tym celu garść smakołyków, które weźmiemy ze sobą na spacer. Im więcej nowych bodźców napotka na swojej drodze nasz psiak tym mniejsza szansa, że czegoś się przestraszy w dorosłym życiu.
Złota dwunastka.
Specjalny program socjalizacyjny zwany „złotą dwunastką” pomaga właścicielom prawidłowo przejść przez ten newralgiczny dla szczenięcia okres. Zakłada on, że szczeniak do 12 tygodnia życia powinien poznać:
-12 różnych powierzchni
-12 różnych miejsc
-12 różnych zabawek
-12 różnych osób
-12 różnych odgłosów
-12 różnych pojazdów
-12 różnych przeszkód
-dotykanie w 12 różnych sposobów
-zjeść w 12 różnych miejscach
-zjeść z 12 różnych pojemników
-12 razy zostać samemu na niedługi czas
-poznać 12 różnych rodzajów obroży, smyczy, szelek
Oczywiście w tym okresie nie może się również obejść bez wizyty u lekarza weterynarii. Bardzo istotne jest by już od najmłodszego wieku budować w psiaku same pozytywne skojarzenia z gabinetem weterynaryjnym by nie bał się go w przyszłości.
Wszystkich właścicieli zapraszamy ze szczeniakami na (oczywiście bezpłatne) wizyty socjalizacyjne gdzie młody organizm pozna „straszny” fartuch lekarski, wejdzie na wagę a w nagrodę otrzyma pyszny smakołyk i zostanie wygłaskany.